Przepis znaleziony wiele lat temu gdzieś w internecie.
Składniki:
1 kilogram mąki
1 kostka margaryny
1 szklanka mleka
4 jaja
5 dag drożdży (czyli pół kosteczki 100g)
6 łyżek cukru
nadzienie dałam dżem truskawkowy, czekoladę mleczną i czekoladę białą (najlepsze z czekoladą mleczną ;)
1. Roztapiamy margarynę i odstawiamy do wystygnięcia.
2. Jaja ucieramy z cukrem.
3. W ciepłym (tylko nie gorącym) mleku rozpuszczamy drożdże.
4. Mleko z drożdżami dodajemy do jaj z cukrem i mieszamy.
5. Następnie dodajemy mąkę i wyrabiamy wielką ciastową kulę.
6. Na końcu dodajemy roztopioną margarynę i dalej wyrabiamy, aż ciasto
się przestanie lepić do paluchów
7. Kulę w misie nakrywamy lnianą ściereczką i zostawiamy na kwadrans.
9. Bierzemy jedną część (pozostałe 7 odkładamy) i robimy kulkę, którą
rozwałkowujemy i znów dzielimy na osiem części (tak samo jak w punkcie 8).
11. Oba końce zawijamy do środka. Zamiast zawijania - sklejam ciasto na każdym końcu, żeby farsz nie wypłynął.
12. Rogaliki układamy na blasze i smarujemy (przy pomocy pędzelka) po
wierzchu roztrzepanym jajkiem. Można posypać cukrem z wierzchu.
13. Pieczemy koło 20 minut (aż się ładniutko zrumienią) w temperaturze
180°C